2014-09-10, środa Po powrocie ze szkoły (w roli nauczyciela) sprawdzam rutynowo infopasażera i okazuje się, że Gryf do Olsztyna utknął za Morągiem , a osobówka do Olsztyna stoi od ponad godziny w Żabim Rogu. Za moment słyszę medikopter. Ląduje niemal za moim blokiem (przy Polomarkecie), więc poszedłem zobaczyć, co się dzieje. I okazało się, że TLK Gryf potrącił śmiertelnie ze skutkiem nie natychmiastowym osobę postronną. Lądujący medikopter przyciągnął okazałą publiczność, która mogła bezproblemowo dojechać samochodem i odstawić go na parkingu marketu. Opóźnienia powstałe z powodu zdarzenia były bardzo okazałe. Zazwyczaj postój z tytułu potrącenia trwa 2 godziny, tutaj było to ponad 200 minut..