2016-07-11, poniedziałek I tak zajechaliśmy wygodnie w EN57-701 do Żabiego Rogu, gdzie po opadzie deszczu zbudował się klimat jak jeszcze nigdy i w związku z mijanką z TLK 85100 (6 minut później, czy tam gorzej- jak kto lubi) miało powstać dzieło sztuki. A tu co? Z posterunku wybiega wiadomo kto i wskakuje do wozu i driftem do mnie pod peron pojeżdża te 20m xd. I taki początek znajomości. Także fota z dedykacją dla "niego".