2016-07-17, niedziela Drugi dzień jeżdżenia nie wokół komina. Otwarcie dnia nastąpiło z TLK Polaris, który nadawał się tylko do spania, a w rzeczywistości się nie nadawał, bo trzy klasyczne DRy stanowiły wszystkie 2-ki w tym pociągu. Ale nie ma co narzekać, bo DR-y to najlepsze, co może być na takim biednym TLK. Na zdjęciu również widać wzmożone patrolowanie dworca. Wszędzie SOKi i Polizei.