2018-04-30, poniedziałek Zgarniarka i chyba szlifierka Strabag'u dopieszczają nowy tor między Bielskiem Lipnik a przejazdem na ul. Marii Sempołowskiej. Jak widać miejsce na drugi tor jest, ale nikt nie myśli o dobudowie i tak na długości bodajże 1 km (pomiędzy Bielskiem Gł. a Bielskiem Lipnikiem) jest od zawsze wąskie gardło na dwutorówce.
Ta pierwsza to chyba profilarka ławy torowiska a druga maszyna za daleko jest ale na logikę powinna być podbijarka torowa.Długi weekend a panowie w pracy pewnie nie wszyscy byli zadowoleni z tego faktu.