2018-09-08, sobota Drzwi do budynku stacyjnego w Ornecie, który lata świetności ma daleko za sobą. Jednakże za zamkniętymi drzwiami kryje się niespodzianka. Ciekawe czy któryś z parafian wiedział, że w holu dworca i dwóch następnych dużych pomieszczeniach kryje się bogato wyposażona siłownia xD. Dla mnie szok. Jak zobaczyłem to wszystko na tak ogromnej powierzchni to sobie pomyślałem skąd właściciel ma kasę na czynsze dla PKP, jak w Morągu za małe pomieszczenie kasy biletowej opłaty eliminowały jej exystencję. Okazało się, że interes napędza dyżurny z Braniewa i musieli go jakoś ulgowo potraktować. Dla zainteresowanych karnet miesięczny na wyciskanie na orneckim dworcu kosztuje 100 PLN.
Stacja węzłowa zamieniona w dom libacji alkoholowych.Czesi się z polaczków nabijają że złodzieje itp.kolej w ruinie,przemysł zbrojeniowy też.Najważniejszy jest kler i panowie w sutannach żyjący jak królowie.