2022-05-28, sobota Po opuszczeniu pociągu w Fiszewie do następnego planowego było 1:15h czasu, więc postanowiłem udać się na explorację okolicy. Do "centrum" prowadzi od przystanku kolejowego alejka usłana poniemieckimi domkami pośród których prezentuje się solidny gmach poniemieckiej szkoły. A w samym centrum natrafiam na nieźle zadbany niemiecki cmentarz mennonicko-ewangelicki, gdzie spędziłem trochę czasu na czytaniu epitafiów. Dalej udałem się do ruiny kościoła św. Jana Ewangelisty, który spłonął w 1948 roku. Liczyłem na mały Urbex, ale się przeliczyłem, bo ku wielkiemu zdziwieniu w środku są prowadzone prace konserwatorskie i w wejściach powstawiano bramy... Jeszcze pod kościołem dało się na radiu słyszeć audycję sugerującą, że coś wychodzi ze Starego Pola, ale zlekceważyłem sobie. Gdy dało się słyszeć Rp1 można już było tylko podjąć desperado. I tak na zdjęciu jedyny towar dnia oddala się od Fiszewa w kierunku Gronowa Elbląskiego, a była to cargowa ST48 z gazobeczkami do Braniewa. Z lewej strony kadru widać Wysoczyznę Elbląską u której stóp leży Elbląg.